PIMP MY SHOES
Zanim wpadłem na pomysł aby zajmować się butami szukałem czegoś dzięki czemu poczuje że robię coś z sensem. Był to burzliwy okres w którym nie miałem pracy, byłem po kilku nieudanych biznesach a każda kolejna oferta pracy wydawała mi się tylko deską ratunku co w moim przypadku było gorsze niz ciągłe szukanie tego "czegoś". Koniecznie chciałem mieć coś swojego, coś unikatowego dzięki czemu poczuje że się spełniam. Oczywiście nie od razu przyszła myśl o robieniu butów. Szukałem różnych ofert biznesowych, franczyzowych itd. Byłem nawet bliski zawarcia umów ale ostatecznie stwierdziłem że nie ma to sensu. Po długim, codziennym siedzeniu przed laptopem i szukaniu czegoś co mógłbym robić stwierdziłem że muszę odpocząć. Zabrałem się za porządki wokół siebie, domu itd. W końcu nadszedł czas na segregacje swoich butów!
Zacząłem je czyścić. Na niektórych niestety były różnego rodzaju ubytki itd i zwykle czyszczenie nie dawało zamierzonych efektów. Zacząłem więc szukać w internecie środków dzięki którym mogłem pozbyć się defektów. Znalazłem przy okazji hurtownie z którą współpracuję do dzisiaj. Na początek zamówiłem kilka środków żeby się pobawić. Efekty były super. Na tyle że kilka osób z rodziny chciało żebym spróbował im odświeżyć. Oczywiście porobilem wcześniej zdjęcia dla efektu przed i po. Pan z hurtowni doradzil mi że od razu warto nadać jakąś nazwę i utworzyć profil nawet dla fun'u tak też zrobiłem. O dziwo nazwa przyszła dość szybko i pozostała do dziś. Pimp My Shoes. Od razu utworzyłem profil na fb oraz instagramie. Kolejne odświeżenia wrzucalem na profile gdzie mogło mnie zobaczyć szersze grono.
Na początek zaczęli się odzywać znajomi, następnie znajomi znajomych itd. Oczywiście wszystko nie przyszło tak gładko jak się można spodziewać. Każdy but jest inny. Różne rodzaje tworzyw itd. Zdarzyło się zepsuć jakąś parę zanim nauczyłem się że do każdego tworzywa jest inny środek. Na podstawie metody prób i błędów sporo doświadczyłem. Filmy instruktażowe na YouTube również mi pomogły. Z czasem asortyment się powiększal. Postanowilem zrobić mały warsztat w garażu. Tam stworzyłem swoje miejsce pracy. Facebook oraz instagram bardzo mi pomogły w pozyskiwaniu zleceń. Już nie tylko grono znajomych przynosiło mi buty ale również obcy ludzie a później pierwsze przesyłki z kraju. Spodobało mi się to bardzo i zacząłem myśleć jak jeszcze poszerzyć zasięgi. Wpadłem na pomysł aby zacząć współpracę Barterowe. Pisałem do różnych osób na instagramie i oferowałem free usługę w zamian za udostępnienie u siebie przemian. Później odezwała się do mnie uczestniczka programu z MTV dzięki której poszerzyły się moje zasięgi. Coraz więcej ludzi zaczęło pisać. Ze znanych osób m.in. DJ Taek, Peja, Decks, Irokez... Za co im dziękuję.
Jednak żeby dalej się rozwijać potrzeba było inwestycji. Niestety nie byłem w stanie finansowo temu sprostać. Los się do mnie uśmiechnął i Poprzez swoją działalność, upór i determinacje zostałem zauważony przez znajomego, który zaproponował mi rozwinięcie skrzydeł poprzez inwestycje. Była to dla mnie propozycja nie do odrzucenia. Postanowiłem oczywiście zrobić wszystko co w mojej mocy. Garaż zamieniłem szybko na oficjalny lokal w Poznaniu oraz poszerzyłem usługi. Od teraz nie jestem już sam. Pimp My Shoes w tym momencie to dwóch renowatorów oraz artysta, który robi niesamowite rzeczy na butach. Posiadamy również hafciarke komputerowa dzięki której możemy robić hafty na butach, koszulkach, czapkach itd. Cały czas się rozwijamy i jesteśmy na wczesnym etapie. Sporo wizji i chęć stworzenia marki to nasz cel na przyszłość.